Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2007, 15:29   #5
Kaban
 
Reputacja: 1 Kaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie cośKaban ma w sobie coś
Garouk

Podczas ciężkiej pracy w polu Garouk zobaczył dwóch strażników rzucających sobie jego toporem, wpadł w szał, rozerwał kajdany i biegiem ruszył na nich. Jeden poszedł po topór, po niecelnym rzucie, a drugi śmiał się i patrząc na niego. Garouk w tym czasie zaszedł strażnika od tyłu, złapał go za ramie i szybko obrócił, następnie wymierzył celny cios czubkiem głowy prosto w jego głowę. Strażnik padł na ziemie nie przytomny. Drugi w tym czasie odwrócony plecami szukał topora w krzakach, nagle go znalazł, schylił się po niego, a ork w tym czasie splótł ręce i uderzył go z całej siły w potylice... Strażnik osunął się na ziemie. Garouk szybko sięgnął po topór, odwrócił się i zobaczył biegnących ku niemu trzech uzbrojonych wartowników. Nie myśląc dłużej zaczął uciekać przez las jak najszybciej potrafił. Kilka minut później zorientował się, że drzewa stoją coraz żadziej. Przyspieszył więc jeszcze bardziej, z dala widział koniec lasu, zakończony nie wielką skarpą. Nie zastanawiając się zeskoczył na dół, wprost na środek drogi...
 

Ostatnio edytowane przez Kaban : 22-05-2007 o 14:34.
Kaban jest offline