Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2016, 19:58   #10
Kaworu
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
- Hm... - maester zastanowił się chwilę nad odpowiedzią - Obawiam się, że ze względu na tradycję. Ogólnie dominacja mężczyzn nad kobietami jest ciekawym kierunkiem badań, jednak nie zalecanym przez Cytadelę. Spotkałem kiedyś bardzo mądrą septę, która miała coś niecoś do dodania w tym temacie. Jeśli chciałabyś zostać kiedyś maesterką to niestety droga jest zamknięta przed Tobą, ale zawsze możesz się związać z Siedmioma i osiągnąć podobne rezultaty.

- Mądra i septa to się wyklucza. Moja ciotka jest septą i matka twierdzi, że jest tempa jak dziurawy but. Moim zdaniem bycie septą to zaraza bo one jeszcze roznoszą swoją tempote, Tak tylko pytam, bo maesterem nigdy bym nie chciała zostać. Tylko tak pytam, bo słyszałam od Czarnego Bena, że gdyby w nocnej straży przyjmowanoby kobiety to po dwóch stuleciach nie potrzebaby nowych rekrutów, bo by się całą zimę z nudów pierdoli. Tak samo było u maesterów, ktoby siedział w książkach, jakby mógł pochędożyć? Choć pewnie i tak to robicie, tylko ze sobą, ale dzieciaków z tego nie ma więc wszyscy udają że nic się nie dzieje - uśmiechała się niewinnie.

- Eeeeeem... – maester Phomand zamrugał oczami. Młoda dama bywała bardzo... nieszablonowa w swoich wypowiedziach i dosyć często mimo całej swojej wiedzy i doświadczenia życiowego nie wiedział co powiedzieć - Jesteś świadoma, że w Starym Mieście są kobiety? Choć oczywiście nasze przysięgi zakazują się z nimi, hm... „chędożyć” jak to ujęłaś, to gdyby trafił się ktoś kto ma ochotę, mógłby skorzystać z usług kurtezan. Nie żyjemy w separacji i nie musielibyśmy się kochać z innymi maesterami jak to ujęłaś... oj dziecko dziecko, jak mało wiesz o świecie... – starzec pokręcił głową.

- A to dobrze, bo jesteście jakby bractwem, a jakby brat z bratem, to pewnie bogowie by się obrazili i szczury zeżarłyby te całe wasze książki i co było - Popatrzyła na przebranego Tristana - Nie jest źle, tylko konia i psa trzeba znaleźć. Spytan Szpetnego Karla i Nollana... To prawda, że w zamorskich krajach umarli pewnie chodzą sami do grobów, ale u nas strzegą zamku, stryjek będzie miał dużo pracy po śmierci, jakby wiedział, to by nie umierał - rzekła spokojnie.

- Nie sądzę by w Essos zmarli sami chodzili do grobów. Myślę moje dziecko, że znasz zbyt wiele legend. Co do strzeżenia zamku, to jest to swego rodzaju metafora. Wiara naucza, że po śmierci dusza idzie do siedmiu niebios jeśli była dobra lub siedmiu piekieł jeśli była zła. Badania nawet najznamienitszych z moich braci milczą w tym temacie.

Gabriella uśmiechnęła się tajemniczo
- Nic nie wiesz Maesterze – stwierdziła, a następnie udała się na poszukiwanie konia i psa.
 
Kaworu jest offline