Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2016, 01:29   #1
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
[Autorski] Polowanie na Sokoła


Odświeżony po porannym seansie w łaźni u Uczynnej Esmeraldy, Hernando Galbo raźno maszerował wzdłuż jednej z alei przecinających Andalgę, kierując się ku portowi. Takie przechadzki w przypadku Hernando należały do rzadkości, zazwyczaj korzystał z lektyki niesionej przez czterech niewolników. Świeżość ustąpiła kroplom potu, które znaczyły szerokie czoło kupca, spływając po policzkach i ginąc w naoliwionych splotach czarnej brody. Doskonały nastrój wyprowadził go na ulicę w ten piękny, słoneczny poranek - doskonały ze względu na spotkanie jakie miało się już wkrótce odbyć w należącym do niego portowym magazynie. Jego wzrok powędrował ku dwóm podążającym za nim mężczyznom, a potem zatrzymał się na błyszczącym na palcu pierścieniu z szafirem. Nie ma się czego obawiać, pomyślał. Alonso i Fernando są na swoim miejscu.

Hernando zbliżając się do magazynu, z satysfakcją zauważył, że stojący w progu strażnik odpowiednio wypełnia swoje obowiązki. Ten wyprężył się na baczność, widząc pryncypała. - Tak jak kazałeś, panie. Są w środku. Nieuzbrojeni, zgodnie z Twą wolą. Hernando kiwnął głową i przestąpił próg magazynu. Dwaj ochroniarze podążyli za nim.

W oświetlonym kagankami wnętrzu czekało na niego dwóch odzianych z przepychem mężczyzn. Należeli do konkurencyjnej gildii, a spotkanie miało upokorzyć ich Dom, równocześnie wywyższając Dom Anchiso - gildię, do której należał Galbo. Pierwszy odezwał się młody Paolo Vierri, jak zwykle arogancki i porywczy. - Bez wątpienia kazałeś nam czekać w tej przeklętej, zarobaczonej norze, aby wyprowadzić nas z równowagi. Skończmy z tymi dziecinnymi gierkami! Pokaż to cudo, które twierdzisz, że znajduje się w Twoim posiadaniu. Hernando udał, że nie usłyszał obrazy. Uśmiechnął się. - Niecierpliwy? Więc przejdźmy do rzeczy.

Z fałd swojej szaty wydobył misternie zdobiony mosiężny kluczyk i przez chwilę trzymał go w dwóch palcach na wysokości oczu swoich konkurentów. Powoli, z teatralną przesadą podszedł do półki znajdującej się na ścianie. Ściągnął z niej proste, drewniane pudełko wielkości ludzkiej głowy. Odrzucił pokrywkę i z wnętrza wydobył drugie, mniejsze pudełko. Było wykonane z wypolerowanego, czarnego drewna i ozdobione osadzonymi w srebrze rubinami.

Paolo i jego starszy towarzysz nie byli w stanie całkowicie ukryć zainteresowania, gdy Hernando włożył kluczy do zamka. Paolo oblizał wargi. - Otwórz wreszcie! Nie daj nam czekać. Wyraz satysfakcji zagościł na twarzy Galbo. Podniósł pokrywkę i skierował otwarte pudełko ku twarzom gości. - Patrzcie - szepnął i natychmiast podniósł głos. - Oto cudo z rusanamańskich krain!

Przedstawiciele Domu Aronto przez chwilę przyglądali się wnętrzu puzderka, a Hernando bacznie wpatrywał się w ich twarze, szukając na nich wyrazu zazdrości i oczarowania. Zamiast tego mężczyźni spojrzeli na siebie z politowaniem. - Co sądzisz, Aldo? Jastrząb? Gdyby tu był mój sokolnik, z pewnością by wiedział. Aldo parsknął.

Uśmiech na twarzy Hernando znikł, gdy odwrócił pudełko i spojrzał do środka. Zamiast bezcennej, wysadzanej szlachetnymi kamieniami figurki złotego smoka, wyposażonej w mechanizm poruszający szczękami i skrzydłami, wewnątrz leżało jedno brązowe pióro. Hernando bezradnie popatrzył wokoło. Nie był w stanie powiedzieć ani słowa.

Paolo i Aldo odwrócili się i skierowali do wyjścia. - Biedny Hernando. Ptaszek uleciał z jego skarbem - stwierdził ze śmiechem Paolo, gdy przekroczyli próg i ruszyli wzdłuż nabrzeża.

Krótko i bez fajerwerków:
  • Sesja osadzona w moim autorskim świecie Vrakhoss
  • Mechanika oparta na zmodyfikowanym WH
  • Gdoc może być
  • Tempo sesji dosyć szybkie
  • Posty krótkie
  • 3-6 graczy
  • Rekrutacja potrwa 2 tygodnie, chyba że wcześniej zbierze się odpowiednio liczna grupa
  • Tworzenie bohatera
  • Sesja zaczyna się w Andaldze, w torillskim Dierro, 21 dnia miesiąca Sev, roku 1218
  • Bohaterowie zostają wynajęci przez Hernando Galbo do pojmania rozbójnika ukrywającego się pod pseudonimem Sokół.
  • W zamierzeniu pierwsza z serii przygód powiązanych ze sobą osobami bohaterów

Coś więcej?
 
xeper jest offline