Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2016, 15:01   #6
Mroku
 
Mroku's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputację
Hrabia spojrzał na Grzecznego i Dimitriego, przejeżdżając dłonią po brodzie. Brwi miał tak zmarszczone, jakby intensywnie o czymś myślał.
- Dostaniecie czterdzieści koron na głowę, dwadzieścia teraz, dwadzieścia po zadaniu. Oprócz tego kolacja i napitek na mój koszt i pokoje. To wszystko, na co się zgadzam. Rzekłem i zdania nie zmienię. - Skrzywił się, gdy wielki mężczyzna wyciągnął oplutą dłoń. - Pozostańmy przy umowie słownej, ja swojej części dotrzymam na pewno. Co do osprzętu, możemy dać wam jedzenie na kilka dni i rzeczone mapy, bo broń chyba dobrą macie, prawdaż?

Spojrzał na Jednookiego.
- Twój wierzchowiec może zostać w mojej stajni. Poczeka, aż wrócisz - rzucił von Krusenstein, jednak wyraz jego twarzy zdradzał raczej stwierdzenie "o ile wrócisz". Potem przeniósł wzrok na wielkiego norsmena.
- Nie chłopów, zbrojnych. Takich jednak łatwo zlokalizować, to i pewnie w zasadzkę wpadli. Dlatego chcemy kogoś... hmm... mniej rzucającego się w oczy do zbadania tej sprawy. Chociaż widzę, że mnie to będzie trochę kosztować... - Hrabia skrzywił się.

Wtedy jeden z kupców - jowialny, wąsaty mężczyzna o czerwonych policzkach podniósł się od stolika i podszedł do was.
- Moja godność Gerhard Fisher. Skoro mości mężni panowie wyruszają w stronę Bredy, miałbym delikatny romansik do mości panów. Chodzi o zatroszczenie się o moje tartaki wycinające miejscowe, znamienite jakościowo jesiony. Przez "zatroszczenie się" rozumiem oczywiście sprawdzenie, czy nic złego się tam nie dzieje. Wiecie, mości panowie, te różne plotki mogą być kłopotliwe dla moich interesów... - Mężczyzna zacierał dłonie. Na każdym z palców znajdował się wysokiej jakości pierścień. - Oferuję dodatkowe piętnaście koron za sprawdzenie tartaku i przyniesienie informacji. Bo tak pomyślałem, że skoro mości panowie już jadą w tamtym kierunku... Co panowie na to?
Uśmiechnął się, przez co jego oczy niemal zniknęły pod zwałami tłuszczu na policzkach.
 
Mroku jest offline