Zinbi to gnomka, malutka i drobniutka. Sama nie rzuca się w oczy, być może dlatego, że jest zielona i lubi ukrywać się w wyższych od siebie krzakach.
Prawdopodobnie jest druidem, a może nawet na pewno? Nie raz i nie dwa, pogoniła włócznią tych co nie szanowali roślinności na swej drodze. Więcej czasu spędza na rozmowie z jeżami, które nocą przepuszczają ataki na wasze zapasy żywności.
Od Zinbi bardziej towarzyski jest jej niedźwiedź… a raczej mały niedźwiadek. Puchaty… na początku nie rozpoznawał kto jest wrogiem a kto przyjacielem i każdemu dostało się dziabnięcie w łydkę. Od pewnego czasu jednak atakuje tylko orków i pobliskie krzaczki z jagódkami.
Nikt z was nie wie dlaczego podróżuje z wami druid. Nikt się też nie pyta… gdyż najwyraźniej Zinbi, gdy już miała kontakt z cywilizacją, trafiała tylko na szemrane towarzystwo z samego dna dna poddna miasta. Słabo jej wychodziło nieprzeklinanie...
__________________ "Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab" |