Tamta KP to była testowa, teraz się pozmienia diametralnie. Wtedy fabułę była marginalizowana, a w mechanice szukałem dziur. Teraz już nie muszę szukać, teraz wykorzystam to co wiem :P
A co do bandy czy stada
To szansa na klęskę jest większa jak każdy wykonuje rozkaz "zdobycia punktu A" wg własnego widzimisię
Wymuszenie spójnego działania wymaga formalnego dowódcy.
Biorąc pod uwagę, że nie bardzo jak mogą się prać po pyskach bo ich obroże skasują to wybór szefa będzie trudny.
Lepszym pomysłem, by było jakbyś widząc karty wyznaczył kogoś kto wg fabuły i mechaniki ma kwalifikacje.