Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2016, 18:55   #10
Egzio
 
Egzio's Avatar
 
Reputacja: 1 Egzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie cośEgzio ma w sobie coś
Sytuacja w której się znaleźli, nie wyglądała dobrze. Porwani, i umieszczeni w dziwnym, futurystycznym pomieszczeniu, gdzie wszystko wydawało się pochodzić z zupełnie innej rzeczywistości, niż ta, w której znajdowali się jeszcze kilka godzin temu.
Pod groźbą tortur, próbowano z nich wyciągnąć informacje o mapie, o której mężczyzna nie miał najmniejszego pojęcia. Próbował się skoncentrować, próbując znaleźć wyjścia z sytuacji, ale czym bardziej się wysilał, tym bardziej rozumiał, w jak beznadziejnym znajduje się położeniu.
- Będziemy musieli walczyć. - rzucił w kierunku pozostałych - Znaczy się... chciałbym uniknąć bitki. No ale chyba zgodzicie się ze mną, ze pokojowe próby rozwiązania sytuacji, mogą nas tylko pogrążyć? Ci wariaci próbują z nas siłą wyciągnąć informacje o jakiejś mapie, o której obstawiam, wszyscy słyszymy po raz pierwszy w życiu!

W głowie Sentine'a rozbrzmiewał głos postaci, która przedstawiła się jako Rixdall. Rozejrzał się w okół, po wyrazie twarzy pozostałych, domyślił się, ze nie on jeden słyszał w swoich myślach cudzy głos.
Otrzymali od Rixdalla krótkie informacje, które zasiały w Sentinie ziarnko nadziei. Bezkrytycznie słuchał poleceń postaci zaklętej w posągu. Bo i nie sądził, ze istnieje lepsze wyjście.

Po chwili drzwi uchyliły się, mężczyzna podniósł się z ziemi, czekając na wejście rzekomych Shivaków.
Kiedy do pomieszczenia wkroczyły trzy, dziwaczne i pokraczne stwory, Sentine poczuł delikatne ukłucie strachu, zmieszanego z obrzydzeniem. Jego reakcja, przypominała reakcję człowieka z arachnofobią na widok pająka, nie bał się zaatakować, a bynajmniej nie dlatego, ze stworzenia mogły mu zrobić krzywdę - bał się ich dziwacznych, nienaturalnych ruchów, i ciał.
Jednak po kilku chwilach skupienia, zamknął oczy, wziął głęboki oddech i rzucił się na jednego z Shivaków, próbując złapać go za czułki.
 

Ostatnio edytowane przez Egzio : 25-11-2016 o 08:41.
Egzio jest offline