Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2016, 20:44   #3
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
W ciągu ostatnich kilku dni tyle się wydarzyło, że Yetar był pod niemałym wrażeniem dokonań swoich oraz jego towarzyszy. Co więcej bardzo przyzwyczaił się przez ten czas do ich towarzystwa i gdzieś tam w głębi bardzo liczył, że to jeszcze nie będzie koniec ich wspólnych przygód. Byłoby mu wielce szkoda rozstawać się z tą wesołą gromadką. Na jego szczęście ten dzień jeszcze nie nadszedł.

- Ja tam nie mam nic przeciwko - odparł na propozycję Girlaen, żeby to ona dostała magiczny pierścień.
Faktycznie, to jej najbardziej by się przydał, reszta miałaby z niego niewielki pożytek. Niemniej Yetar ciągle gdzieś w głębi siebie odczuwał, że on wciąż był najbardziej poszkodowany na łupach, które zyskiwali.
Co prawda 50 sztuk złota piechotą nie chodziło, ale prawdą też było, że każdy z nich dostał tyle samo. Dodatkowo Luna miała królewskie przedmioty, Elvin wspaniały magiczny miecz, a Yetar...

- Nadal jednak uważam, że moglibyśmy zdobyć berło całkiem za darmo, a dodatkowo mieć przy tym trochę zabawy - odpowiedział na plany zyskania berła, bo nie w smak mu było oddawać złoto, które było jego jedynym zyskiem z tej całej przygody.
 
Pan Elf jest offline