Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2016, 12:51   #13
Highlander
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Walt powoli wygrzebał się z łóżka i nałożył na nogi parę zielonych kapci. Przeciągnął się, ziewnął i wstał na równe nogi. Spojrzał na świat za oknem, gdzie szumiał wiatr i wirowały płatki śniegu. Uśmiechnął się. Ale gdy tylko zobaczył pstrokate migotanie świątecznych lampek dobiegające z przeciwległego domu, pokręcił głową w dezaprobacie. Sezon bożonarodzeniowy i powiązana z nim obłuda zawsze torpedowały jego nastrój. To, co kiedyś wiązało się z rodzinnymi wartościami i przyjściem na świat Syna Bożego, zostało zamienione w pospolity, nastawiony na bezmyślną konsumpcję żer. Pocieszny, ubrany w czerwień grubasek był symbolem bezmyślnego bałwochwalstwa, któremu co roku oddawały się miliony Amerykanów. Ci, nieświadomie i z uśmiechem na twarzy, napełniali sakiewki trzymającego lejce Żyndostwa. Byli zbyt głupi, aby zdać sobie sprawę, że są manipulowani. Że jakaś szara eminencja pociąga za ich sznurki. Trochę jak białe baranki… radośnie idące na rzeź.

Mężczyzna podszedł do swojej torby podróżnej i wyjął z niej szare pudełeczko. Łyknąwszy całą tęczę dietetycznych suplementów, popił tabletki trzema łykami niegazowanej wody. Odczekał pięć minut i rozpoczął poranną rutynę. Dwieście brzuszków, setka pompek, trzydzieści podciągnięć i tyle samo przysiadów. Do tego poranna kata. Wszystko zajęło mu nieco ponad czterdzieści minut, ale gdy skończył, jego ciało otaczała szklista poświata potu. Trafiwszy do łazienki wziął prysznic. Opuściwszy kabinę, stanął przed lustrem i zaczesał do tyłu swoje czarne włosy. Zaakcentował dwa długie pasma srebra i nałożył na fryzurę żel. Ogolił zarost, wklepał miętowy płyn Gilette i zaaplikował tonik oczyszczający pory. Zbadał także swój nos i policzki pod względem wyprysków, ale żadnego nie odnotował. Kiedy wrócił do sypialni, nachylił się nad łóżkiem i beztrosko poklepał po udzie lezącą pod pościelą dziewczynę. Po pozbyciu się jej zwłok i zakrwawionych prześcieradeł zamierzał wyjść na poranny jogging.
 
Highlander jest offline