Wątek: [SF] Parchy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2016, 23:39   #105
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ogólnie to ja wieżę w Pipboya, że mimo tych strasznych ograniczeń, jakoś by to wyszło coś ciekawego z tego całego.
- Dzienkujem Ja z częścią z Was grałem już trochę z innymi jeszcze trochę - trochę a z innymi spotykam się pierwszy raz. Ale też wierzę i nas i tą sesję, że jakoś damy radę



Cytat:
Coś jak aliens 2, na początku, jak rozkazy rozdawał ten gościu siedząc bezpiecznie w pancerce.
Tylko u nas obroże spokojnie nadają najwidoczniej aż na orbitę, więc nie ma powodu, by z nami zsyłać kogoś od dowodzenia..
- No co już bardziej w ten deseń. Ino bez tego kolesia w zasiegu wzroku czy głosu i raczej w kontakcie ze statkiem - matką niż pancerką gdzieś tam. Właściwie to że to jest banda a nie oddział to nawet jeszcze wiecej luzu bo nikt Parchami właśnie nie dyryguje jak Gorman z pancerki marines. Obroża wyświetla znane cele, zagrożenia, pozycję Parchów, położenia cywili sojuszniczych jednostek no i czas do detonacji ładunku w obroży. A co zrobicie na misji z tymi danymi to wolna wola. Kto Was zmusi? Nikt. Nawet obroża. Chcecie to się okopcie w miejscu lądowania i zróbcie piknik. Ale za x czasu jak nie bęcie w checkpoincie to Obroże Was zabijają.

- Sterowanie jak już z tej Obroży by wyglądało bardziej tak:

- Docelowy Checkpoin 1; 3250 m na północ; czas 3 h + 1 h rezerwy. Do tego mapa orientacyjnie jak u nas z GM ino holo i z bajerami. Idziecie, jedziecie, walczycie, atakujecie, uciekacie, bronicie coś czy kogoś a metry i minuty uciekają. Zatniecie się na czymś czy sami czy coś Was zatrzyma i licznik metrów się stopuje. Ale minut dalej spada. I kombinujcie co z tym dalej zrobić. Od tego jest ta sesja. Od kombinowania jak tym akszynem nie dać zabić swojej postaci wbrew wszelkim przeciwnościom.



Cytat:
Szczury Blasku przeczytałam dopiero po skończeniu karty. Sam komiks nie był bardzo zły, ale ten klimat obcych (czy co to tam było) mi nie przypadł i dla mnie to wyglądało jak gore dla samego faktu bycia gore. Fabularnie to był po prostu słaby komiks. Dla mnie.
- No właśnie, kwestia gustu. Ja go odebrałem jako zdecydowanie pozytywnie i miłą odmianę na tyle dużą, że zapadł mi w pamięci. No ale właśnie kwestia gustu, co kto lubi. Do takiej sesji pasuje mi odwoływanie się do niego jak do rzadko której



Cytat:
A co do obroży, bo widzę dużo uwag na jej temat: ja akurat wiedziałam na co się piszę
Założyłam, że Pip nie wrzuci nas jako marionetki bez własnej woli, bo do tego po co byliby mu gracze? Cel sesji nie jest przez to zakłócony, mamy misję do wykonania, jesteśmy ochotnikami w bardzo trudnym położeniu i mamy co odgrywać, oj mamy: fakt posiadania obroży, walka w beznadziejnych warunkach, misja samobójcza, kontakty z innymi parchami, własne agendy (po coś każdy się przecież zgłosił), widma przeszłości... dla chcącego na pewno coś się znajdzie, dopóki MG nie będzie pchał akcji niemiłosiernie do przodu, pomijając czas wolny od strzelania (jak rozbijanie obozu).
- No to właśnie jakoś tak właśnie widzę i tak to sobie umyśliłem



Cytat:
PS: wydaje mi się, czy mamy pięć babek i pięciu facetów? Czasami ciężko zgadnąć po imieniu.
- Hmm... Ano faktycznie jakoś tak po równo wyszło
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline