Wątek: Posiadłość
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2016, 23:49   #6
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Wyłączyłam komórkę.

Wiedziałam już – poniekąd – kim jestem: biseksualną lekarką bez zahamowań, z upodobaniem do dobrej zabawy i koronkowych majtek. Świetnie, świetnie.. brzmiało jak zarys fabularny scenariusza pornosa. Lub powieści erotycznej dla sfrustrowanych gospodyń domowych.

Pocieszało mnie jedno – skoro znam się na leczeniu, to powinnam rozpoznać u siebie objawy krwiaka mózgu. Czy splątanie i lekka paranoja wystarczały? Czy powinnam poszukać innych objawów diagnostycznych?

Westchnęłam. Nic nie przychodziło mi do głowy. Moja cała wiedza na tematy medyczne wydawała się ograniczać do tego, co pamiętałam z seriali ER I Dr House.
- Dzień dobry, jestem dr Cunnigham. – spróbowałam.
- Proszę się nie martwić, wszystko będzie dobrze. To zstępujący tętniak aorty.
- Doktorze! Proszę podać ssak!
- Nazywam się dr Cunnigham. Dr Laura Cunnigham
.

Nic. Żadnych skojarzeń, nagłych rozbłysków w mózgu, natłoku wspomnień. Napiłabym się Ice Wine lub zwykłej wódki z dietetyczną pepsi. Westchnęłam. Robiło się coraz zimniej, zaczynało padać. Moje wykształcenie medyczne mówiło mi, że zaraz przemoknę i dostanę kataru, hipotermii oraz zapalenia płuc.

Na szczęście miałam przyjaciół i rodzinę. Zaczną mnie w końcu szukać, prawda? Ta myśl było pocieszająca.
Podniosłam się powoli na nogi i zaczęłam obchodzić budynek. Chciałam wejść do środka, ale nie głównym wejściem. Powinny być jakieś okna do piwnicy, drzwi dla służby i dostawców.. w razie czego mogłam posłużyć się moją metalową wajchą do ich sforsowania.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Ostatnio edytowane przez kanna : 08-12-2016 o 23:54.
kanna jest offline