Typowy tekst, który stara się upchnąć wszystko w jednym miejscu. A tak się niestety nie ta, Yaneks, to materiał zbyt duży. Może i za bardzo rozwlekam, ale sam mam zamiar napisać coś podobnego, jeno jako serię artykułów (zapoczątkowaną przez Pimp my recruitment! i jej nadchodząca drugą część), gdzie postaram się opisać elementy gry na forum naprawdę dokładnie. No, ale starczy autoreklamy, czas przejść do artykułu.
Postać. Powiem szczerze i krótko- gdyby ktoś przesłał mi taką postać, nawet nie zaczynałbym lektury. Może i dla Ciebie to dobra postać, ale dla mnie- cóż- beznadziejna. Opis jednego zdarzenia z życia, niczego z przeszłości, niczego o rodzinie czy znajomych... I, co najgorsze- zero "zahaczki", postać nie dająca żadnego pomysłu na wątki dla niej. Taki opis może być dobry dla BNa, który ma wykonać małą rólkę i odejść w cień. Postać musi mieć jakiś motyw przewodni, coś co pozwoli ją wkręcić do przygody. Coś innego niż 20 złotników czy ojca :P A- to co piszesz o roku nie ma sensu. MG powinien po prostu w rekrutacji podać rok, w którym ma zamiar grać.
Odgrywanie postaci. PBF to inny styl gry niż po prostu "pykanie przez internet"- tu masz miejsce, by stworzyć prawdziwy portret postaci. Te 3-4-linijkowce zaprezentowane przez Ciebie mogą sie zdarzyć u mnie, ale raz-dwa podczas sesji. Opisy myśli, reakcji, trochę wspomnień, trochę "strumienia świadomości"- da się dłużej i ładniej, niż przykład o podchodzeniu do szlachcica.
Walka. To "Jeżeli mi się uda to tak, a jeżeli nie to nie" wygląda IMO dość brzydko w poście. O wiele łatwiej przerwać posta w momencie "przyłożenia goblinowi miecza do karku, a ewentualne "dalsze akcje" zasugerować MG (czy na PW czy przy karcie postaci opisując jej zwyczajowe reakcje w walce). Wychodzi daleko zgrabniej.
Dalej, prowadzenie dla nowych. No, tu znajdziemy parę głupot. Fragment o opisie jest całkiem niezły- ale lepiej opisać najważniejsze rzeczy dot. danego miejsca (czyli ewentualne wyjścia, drogi itd.), parę przedmiotów nadających miejscu klimat (ot, chociażby porozbijane wazy i połamane meble w dawnym królewskim dworku), a resztę okolicy pozwolić "dodawać" graczom. Tyle, że do tego potrzeba trochę bardziej doświadczonych graczy.
"Naprowadzanie graczy na dany tor", czyli to co opisałeś jako przykład scenariusza nieliniowego to właśnie liniówka jak się patrzy ; ) Co z tego, że pokonają strażników, jak i tak stanie się to co chcesz? :P Nie mówię, że liniowe sesje są złe- sprawnie poprowadzone mogą dać graczom dużo radości. Ale jeżeli chcesz dać graczom wolność, to pozbądź się strażników i gruzów.
Tyle. Ocena jaka jest, taka jest, starałem sie oceniać łagodnie
