Terry Bogard
Gdy Elizabeth stanęła mi przed twarzą popatrzyłem na nią moim lodowym spojrzeniem które nie zdradzał nic. Zupełnie nic jakbym był po prostu martwy. Odchyliłem głowę na bok i zobaczyłem że daleko za nią coś leży na piasku. Ominąłem ją nic nie mówiąc po czym podreptałem w tamtym kierunku. Bacznie obserwowałem cały horyzont i wszystko co się koło mnie. Strach jest rzeczą której nie można mieć, inaczej już dawno bym nie żył. Te ścierwa wyczuwają strach u innych i go wykorzystują, jednak na ich nie szczęście przestałem się ich bać w momencie gdy dostałem mojego SPAS-12.
__________________ "I never make the same mistakes twice" -- by Me :P |