Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2016, 14:26   #3
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację

Niemożliwe… nie mogli, ona nie mogła… Jakieś obwiesie, amatorzy z youtuba nie mogli jej tak po prostu nakopać. To się zwyczajnie nie działo! - CKM była wściekła na siebie samą. Była u szczytu swojej formy, gdyby nie wiek mogłaby już teraz startować w krajowych zawodach MMA (no… może gdyby nie była naszpikowana nielegalnym koksem który można było wykryć w jej moczu pewnie na milę…), miała szósty dan aikido do cholery! Samą siłą mięśni mogłaby komuś zmiażdżyć kości. Ile taki klaun może ważyć? 70-80 kilogramów? Do tego razem z Alice, powinny rozsmarować nimi chodnik! - to by dopiero był materiał na youtuba, na miarę kultowych filmików Basa Ruttena!
Alice Anvil, jej ciotka, była już niemal legendą undergroundowych walk.
To musiało być przez ten nowe anaboliki! Lewy towar! Jakieś halucynacje? “Boże!... guz!” - CKM nagle się przeraziła. Odruchowo zasłoniła się rękoma przed źródłem kwaśnego wodospadu rzygowin.
- Co to ku… - przerwała wypluwając nie-własne wymiociny, które właśnie ulały jej się do buzi - ..wa jest! - CKM zaczęła machać wściekle rękoma, starając się złapać coś, kogoś, złamać urwać, zbić.
- Alice! Alice! Jesteś tu!? - przeczesała obryzgane syfem włosy. Ściek ciekną jej od skroni, przez szyję, pierś, ośmiopak, quadriceps… “Kurwa jestem goła!”
- Moje ciuchy! -
zaszarżowała wściekle przed siebie.
Dopiero po chwili usłyszała głos chłopaka - “pierdolony zboczeniec” - pomyślała biorąc go za powód swojej obecności tutaj.
- Myślisz, że po ciemku ci nie wpierdolę? Tylko podejdź no!
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline