Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2016, 19:48   #5
sunellica
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
- Bluueeeeerrrrggggg…. - potężna torsja szarpnęła drobnym ciałem Angel, a kolejna fala kwasów chlusnęła dziewczynie przez usta i nos. Było ciemno… i morko… i… w tym właśnie momencie, pośliznęła się na własnym pawiu. Pomieszczenie w którym była zdawało się skręcać?
Że co?
Cooo?
Siła odśrodkowa pchnęła umęczoną dziewczynę wprost w dzwoniące objęcia metalowej ściany…
ŁUP!
Ogłuszona Angi zjechała po blasze, a ochłodzone wymiociny z podłogi, przelały się z jednego kąta w drugi wprost na jej plecy.

-Mageee!!! - Jakiś koleś darł ryja, jakby go obdzierali ze skóry.
-Alice??!! … … Myślisz, że po ciemku ci nie wpierdole? - Jakaś dziewczyna o mocnym, tubalnym głosie, przetoczyła obok.
- Kurwa - odezwała się inna.
„Kurwa?” pomyślała Angel podpierając się na rękach. Skądś znała to obce słowo… Pomieszczenie ponownie się przechyliło, przesuwając nagą barmankę vegańskiego baru wraz z rzygowinami.
Gdzie ona była? Jak się tu znalazła?

Nagły błysk rozświetlił, skołowany umysł.
Była na LARPie.
Grała gnomią druidkę Sol.
Sol?
Sol…
Był tam Neil…
Neil?
Ja pierdole co ona miała z tą pamięcią??!!
Mieli się kochać w samochodzie. A może się kochali. Nie powinna, była „dziewicą” po wielu razach z lesbijkami.
„Tata by dostał zawału…” pomyślała w kolejnym przebłysku, leżąc niczym rozjechany jeż na środku tego w czym ją, ich… zamknięto.
No to się kochali, czy nie kochali?
Nie no… musieli, miała dziwne uczucie między nogami, jakby… podrażnienie. Więc musiał wejść…
- Bleeeuuuuurrrrggggg - Na kolejne wspomnienie Lawrence ponownie wylała z siebie fontannę. Boże… czy ona go, zeżarła?


Paskudnie brzydki, a zarazem szalenie seksowny Mads Mikkelsen wcielający się w nowoczesnego Hanniballa uśmiechnął się do różowowłosej, oblizując sugestywnie wargi.
Dziewczyna poczuła ciepły język na spękanych i podrażnionych ustach.
To nie Mads się oblizywał to ona… a przerażenie pomieszane z fascynacją, po raz kolejny wywinęło jej żołądek do góry nogami.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline