Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2016, 00:41   #14
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Po nocy spędzonej we wspólnym pokoju z uczniem czarodzieja szlachcic był w kiepskim humorze. Nie dość, że szlachcianka uciekła do pokoju zanim zdołał się przedstawić to jeszcze po raz kolejny uderzyła go myśl, że musi zacisnąć pasa. Przywykł do znacznie lepszych warunków i nawet ciekawa rozmowa, jaką odbyli z Wolfgangiem wieczorem nie przesłaniała faktu, że kiedyś mógł wyrzucić hołotę z całego piętra - ba, z całego zajazdu i zakwaterować tam wyłącznie siebie i towarzyszy (oczywiście zostawiając także szlachciankę i jej sługi), płacąc za wszystkich i za "inne atrakcje" (łaźnię, duże balie z gorącą wodą... takie na dwie osoby co najmniej... albo i na trzy... i po gąsiorku wina dla każdego...). Obiecał sobie, że jeszcze kiedyś tak właśnie zrobi.

Wyczyściwszy wieczorem strój i umywszy się rano o tyle o ile było to możliwe w zajeździe, postanowił przedstawić się szlachciance gdy tylko ją zobaczy. Okazja nadarzyła się rano - akurat jadł śniadanie, gdy schodziła po schodach. Wstał i ukłonił się, a gdy odpowiedziała ukłonem, podszedł i przedstawił się, przepraszając za brak przedstawienia się wczoraj i tłumacząc się niechęcią do stawania przed tak piękną damą prosto z gościńca.
- Pani pozwoli, że się przedstawię. Lothar Essing, do usług. - ukłonił się.
- Isolde von Strudelhoff. W podróży na Cesarski Dwór w Altdorfie - podkreśla głośno i dodaje ciszej - do rodziny. - podaje dłoń do ucałowania. Po chwili na jej twarz wypełza purpura. Nie jest to jednak, jak miał nadzieję przez chwilę Lothar efekt jego dworności, ani, jak przestraszył się chwilę później, jakiegoś faux pas, jakie nieświadomie mógłby popełnić. Isolde krzyczy do służącej:
- Marlene! Rękaw jest zaciągnięty! Ty ślepa idiotko, teraz przez ciebie będę musiała się znowu przebierać, nie mogę tak jechać!
Młoda dziewczyna o wyglądzie szarej myszki przyjmuje krzyki jak ktoś kto miał okazję się do nich przyzwyczaić, kuli głowę i ramiona i uniżenie przeprasza. Stojąca obok ogolona na krótko kobieta założyła ręce traktując całe zajście z całkowitą obojętnością. Odkąd zauważyła, ze szlachcic nie stanowi zagrożenia dla pani von Strudellhof ignorowała go, dlatego był zaskoczony kiedy mrugnęła do niego zza pleców szlachcianki. A ta przeprosiła i wróciła na górę, zabierając ze sobą obie towarzyszki.

Gdy obudzono już woźniców i powóz w końcu mógł wyjechać, ruszył w jego kierunku. Rozumiał, że szybko wygody związane z jego pozycją nie wrócą, ale nie znaczyło to jednak, że rezygnować miał zupełnie ze wszystkiego:

- Pani - uchylając kapelusza Lothar przepuścił szlachciankę (która w międzyczasie zdążyła zmienić nie tylko suknię ale i kapelusz oraz obuwie) do dyliżansu po czym sam wszedł, zajmując miejsce przy drzwiach, by mieć dostęp do świeżego powietrza. Rozejrzał się w środku.
W trakcie jazdy Lothar niezobowiązująco konwersuje z damą na temat kultury, sztuki, muzyki, raczej słucha z zainteresowaniem niż mówi.
Szlachcianka poza podkreślaniem jak ważną pozycję na dworze zajmuje jej rodzina niewiele ma do powiedzenia. Philippe początkowo nadal jest obrażony za wczorajsze zaglądanie mu w ręce, po czasie jednak wyciąga karty i ogrywa pozostałych podróżnych, choć oczywiście ani pani Isolde ani Lothar nie grają. Nie gra także gryzipiórek - ten udaje, że w ogóle go nie ma. Szlachcic jest coraz bardziej znudzony i rozczarowany, jednak podtrzymuje konwersację z Isolde - a nuż w przyszłości zawita na Cesarski Dwór. Pytany o powody, dla których jest tak daleko od rodzinnego Ostlandu (strój w barwach prowincji jest jasną wskazówką) podaje:
- Tak jak ósmy syn elektora Valmira von Raukov, Boris, w poszukiwaniu zasług i chwały w boju opuścił Ostland, tak i ja wyjechałem i szukam szansy na przysłużenie się Imperium czymś więcej niż tylko grą na lutni damom dworu...
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 25-12-2016 o 12:09.
hen_cerbin jest offline