Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2016, 11:49   #22
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dość szybko Axel doszedł do wniosku, że przepłacił, i to bardzo, za nad wyraz wątpliwy luksus podróżowania dyliżansem, w warunkach znacznie odbiegających od komfortowych. Co prawda jechali w dobrym kierunku i nikt nie złamał karku podczas wypadku dyliżansu, ale i tak nie zmieniło to zdania Axela na temat kompanii przewozowej Zębatka w ogóle, a Gunnara i Hulza w szczególności.

Gdy dyliżans po raz drugi się zatrzymał, chociaż tym razem nie w rowie, Axel przeklął najpierw przodków i potomków obu woźniców, a potem dopiero rozejrzał się dokoła. I pożałował tego natychmiast, bo nie był pewien, czy nie zdrzemnął się jednak i nie śni mu się jakiś koszmar. Bo to przecież było niemożliwe, by jego dawny kompan, Rolf, za mutanta robił i na dyliżanse napadał...
Siedział więc Axel bez ruchu, z otwartymi ustami i oczami, i wygapiał się w to coś, co kiedyś było Rolfem, a teraz usiłowało zarzezać jednego z woźniców.
 
Kerm jest offline