Bardziej niż odrzucenie mitologii, interesuje mnie w tym wypadku miejsce i czas. Ponury PRL, to moim zdaniem dobre miejsce na rozegranie jakieś mrocznej sagi.
Choć zdarcie wodowej patyny też może być ożywcze.
Rzecz jasna wszystko rozbija się o szczegóły i określoną wizję zarówno wampirzego świata, realiów i propozycji samej fabuły.
Stąd też rodzą się pytania:
- co z Maskaradą?
- skoro nie ma klanów, sekt i Tradycji, to jak wygląda wampirzy świat? Każdy sobie, czy jednak jakieś struktury społeczne istnieją?
- jak saga byłby mocno zakorzeniona historycznie? Czy ponury PRL, to tylko tło, czy jednak wydarzenia historyczne będą odgrywały ważną rolę?
- jak mocne są wpływy w ludzkim świecie? Czy wampiry, to nieliczni, ale potężni manipulatorzy i zakulisowi władcy, czy też jednak zwykłe, kryjące się w mroku potwory, walczące o przetrwanie?
- poziom wiedzy zwykłych śmiertelników o wampirach?
- czy masz jakiś zarys fabuły, czy tylko luźny pomysł na realia?
Ogólnie byłbym chętny, ale wiele zależy od szczegółów i szczególików realiów i proponowanej fabuły.
Równie ciekawa mogłaby być podobna rozgrywka w czasach Związku Radzieckiego.
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |