Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2017, 13:28   #53
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Tom potrząsnął głową jakby nie dowierzał, że wszystko co przed chwilą ujrzał nagle zniknęło.
Co się tu odpierdala? - pomyślał wyraźnie zaskoczony mężczyzna. Nie wiedział co się stało, jeszcze przed chwilą miał przed oczami jakichś aniołów i armię, które się ze sobą ścierały, a tu nagle ulice były jak dawniej. Spojrzał na Narashę.
-W takim razie skoro ja jestem w różnych czasoprzestrzeniach to powiedz mi co się stało z Acceliusem? Przecież to działo się naprawdę - zapytał kobietę Tom wyraźnie tracąc cierpliwość. Po słowach Narashy już kompletnie zdębiał. W takim razie gdzie jest jego “dom”? W Rachshan? Czy za Ziemi?
-Daj spokój z tym Enivirem, mam tego dość, skoro on jest taki potężny i super mocny, to czemu go jeszcze nie spotkałem? Czemu jeszcze go nie widziałem ani razu na oczy? - zapytał wyraźnie już poddenerwowany Tom, który zaczął krążyć po sali szpitalnej robiąc kółka wokół Evette. Zerknął na Evette robiąc drugie “kółko”.
-I ty przeciwko mnie!? - rzucił wprost do Evette -Mówiłaś sama, że George kłamie, a teraz mi wmawiasz, że ona ma rację!? - zapytał zatrzymawszy się na chwilę wskazując na Narashę.
-Rób co chcesz, ja zostaję - powiedział na odchodne Tom do Evette i podszedł do ściany by się o nią oprzeć i czekać na wyjaśnienia.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline