Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2017, 19:41   #103
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację

Biesiadna izba nie była pusta. W trakcie niespodziewanego ataku goblińskiego oddziału, w budynku skryło się kilka kobiet i dzieci, które przebywały akurat na zewnątrz. Venora nie czuła się tutaj nieswojo. Znała to miejsce i pamiętała jego raczej prymitywny i skromny wystrój. Pamiętała też intensywny zapach ziół i suszonego mięsa, trzymanego gdzieś na zapleczu.
Gospodarz początkowo nie rozpoznał Venory w jej nowym pancerzu. Kobieta otoczona cnymi rycerzami wkroczyła do gospody jak do siebie, od razu dopasowując ją pod błyskawiczną naradę. Kilkoro żołnierzy, odsunęło ławy od najdłuższego stołu i przeniosło wszystko co na nim było na stoły obok, zostawiając jedynie świecznik z pojedynczą świecą, która dawała nieco więcej światła.

-To ty...- rzekł po chwili jakby doznał olśnienia. Mężczyzna zrzucił fartuch, ciskając go w kąt i zbliżył się energicznym krokiem do Venory, spojrzał jej głęboko w oczy i niespodziewanie złapał za dłoń i ucałował zgodnie z dworskimi manierami -Panienka wybaczy, żem nie poznał od razu, lecz w tej zbroi wygląda na znacznie... Dojrzalszą.- wytłumaczył się. Jak widać od ostatniej wizyty Venory w Grumgish, człek zmienił diametralnie swoje podejście do niej. Rycerka doskonale pamiętała jego niechęć do niej, oraz sposób w jaki mówił o Franku, podejrzewając Ilmarytę o kradzież wioskowego złota. Jak widać nabrał zaufania i pokory, a obiecany powrót i zbrojna interwencja na czas sprawiły, że patrzył na Venorę jakby błyszczała od anielskiej energii.
-Jest południe zaczął Frank, zwracając na siebie uwagę pozostałych -Mamy dość czasu by ruszyć na zwiad i sprawdzić okolice tamtej cholernej jaskini-

-Dobrze. Wybierz troje najlepszych ludzi. Zabierz Kirka- wskazał łucznika -Ma wzrok jak myszołów. My tu obmyślimy plan działania i pomyślimy jak wywabić gobliny z jaskini. Mówiłaś, że było ich dość sporo w środku?- spojrzał na Venorę.
-Venoro jeszcze coś. Pamiętasz trolla? Oczywiście, że pamiętasz. Jak mogłabyś zapomnieć...- Frank sam sobie odpowiedział -Tuż po tym jak ruszyłaś do stolicy, Argin udał się do druida. Udało im się uwolnić trolla. Mógłby się przydać w bitwie...- zaproponował dość ryzykowny plan.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline