Arrrgh, czy napisałem, że nie był? W którym miejscu, proponuję czytać ze zrozumieniem. Napisałem, że miecz rycerski do końca pozostał bronią ściśle użytkową, bitewną, rolę ceremonialną TEŻ posiadał.
Co do szkół szermierczych. O owych również czytałem. I nawet wiele czytałem i wiele obejrzałem. Rozumiem, że jak machasz żelastwem, to jesteś ekspertem od historii tego uzbrojenia? Wybacz, ale mimo wszystko bardziej wierzę historykom. A przy okazji, gdzie przyczepiłem się szkoły niemieckiej? Ani razu o niej nie wspomniałem. Wspominałem o mieczu rycerskim, a w nim trudno sie finezji doszukiwać. Znasz jakiś średniowieczny podręcznik szermierki? Wszelkie pochodzą z czasów miecza szermierczego i późniejszych, czyli kiedy miecz rycerski stracił rację bytu. Ty początkowo wspominałeś o mieczu rycerskim, więc chyba o nim mówimy, racja? Więc o żadnych szkołach nie można tu mówisz: hiszpańskiej, francuskiej, włoskiej czy niemieckiej. Tym bardziej, że to dyskusyjne terminy.
Teraz wrzucasz temat podróży. Powtarzam, miecz był przez rycerzy w bitwie wykorzystywany. A nie kord, racja? Czy może się mylę? Rycerz używał w bitwie miecza czy korda lub tasaka?
Pozdr |