Zatrzymała sie ze zdziwieniem i spojrzała pytająco na Jose, ale potem wróciła do marszu za Terrym.
Zdziwiło ją rozumowanie Jose... Przeciez jeśli ktoś tu był to bardzo dobry znak! Jakiś podróżnik, najpewniej posiadający jedzenie i wodę! Człowiek! Żywa dusza! Może wie gdzie można znaleźć osiedla ludzkie!
Nie rozumiała czemu Jose zaniepokoił sie faktem iż kotś tu był. To była przeciez tak dobra wiadomość!
Pokręciła głową z lekkim westchnięciem i przyspieszyła kroku starając sie zrówna z Terrym.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |