Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2007, 20:50   #20
kitsune
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
Cytat:
Napisał Malkav3 Zobacz post
Nie ma jako takiego podręcznika. Poczytaj traktaty Najlepiej zacznij od Liechtenauera i jego uczniów, i skończ na Fiore dei Lieberi. Zrozumiesz czemu we włoszech miecza nie można było nazwać bronią ciężką.
I tu Cię mam, bo znam oba traktaty. O czym głównie traktują? To już późny etap. Połowa XV wieku na zachodzie to wymieranie rycerstwa. To początek miecza szermierczego. Z tego czasu mamy traktaty szermiercze. Liechtenauer ponoć żył w XIV w., ale trudno szukać wielkiego wpływu na sposób walki mieczem rycerskim przez szerokie masy rycerstwa. Mam rozumieć, że znasz także traktaty z okresu bitwy pod Crecy, walki Rzeszy z papiestwem, starć w Outremerze? Miecz rycerski nie był bronią szermierczą. I tyle. Podobnie zresztą jak halabarda czy miecz dwuręczny (zwei czy bidehaender), choć i tutaj traktaty powstawały.

Cytat:
Tak czy siak dyskusja była miła może jak coś doczytam o Japonii zmienię zdanie lecz wątpię. Jednego jestem pewniem miecz nie jest tylko narzędziem i też ma coś w sobie.
Tak, ma, żelazo, stal, czasem inne metale. Mnie nie interesuje mistyka w tym miejscu. Ciebie ponoć też (przypominam, o czym innym zaczynałeś dyskusję, o ile pamiętam chodziło Ci o przekonanie, że katana wcale nie jest lepsza od miecza).
Cytat:
Ty mni nie przekonasz, ja ciebie też.
Ależ dyskusja nie jest po to, by przekonać dyskutanta, lecz słuchaczy. Twoja sprawa, co uważasz. Raz mnie odesłałeś do źródeł, pozwól, że ja Cię odeślę. Poczytaj nie tylko nieoficjalne tłumaczenia traktatów istniejące na necie. Poszperaj za książkami, w których opisany jest rozwój myśli wojskowej omawianego okresu. Zalecam szczególnie cykl książek Michałka o krucjatach. Czyta się miło i przyjemnie, a faktów dużo (choć i błędy znaleźć niestety można).

Pozdr
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem