Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2017, 00:22   #2
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Perła przeklinała. W myślach, rzecz jasna, bo skołowaciały język nie nadawał się z początku do głośnego wyrażania czegokolwiek poza nieskoordynowanym, żałosnym jękiem.

Przeklinała dzień, w którym opuściła - może nie bezpieczne, ale znane - Rzeczne Królestwa, dzień w którym dotarła do Kajdan i w szczególności ten dzień, w którym podjęła tą nad wyraz idiotyczną decyzję, żeby zajrzeć do jednej z niesławnych portowych tawern i dać się poczęstować kolejką przy barze. Na więcej przekleństw już jej brakło konceptu, zresztą zaraz po tym, jak jej struty mózg zaczął funkcjonować w miarę sprawnie, wydarzenia wokół nabrały tempa... i intensywności, więc na dalsze złorzeczenia nie było najzwyczajniej w świecie czasu.

Nie miała jakiejś specjalnej złości dla otaczających ją piratów - sama, gdyby była na ich miejscu, postąpiłaby tak samo okrutnie - ale równocześnie zdawała sobie sprawę że w tych pierwszych chwilach na statku ważą się jej własne losy. Jasno dano im do zrozumienia, że albo pokażą swoją użyteczność, albo czeka ich marny los...

Niestety, rzeczywistość póki co nie stała po stronie Perły. A nawet wręcz odwrotnie. Co prawda korsarska wiara odżegnywała się zaciekle od "szczurów lądowych" ale dla mermenki pokład statku był lądem jak każdy inny - twardą, jednowymiarową powierzchnią gdzie jej gibkie, smukłe i długie ciało miało grację i użyteczność rzuconej na ziemię sztuki mięcha. A otaczające "zielonych" wredne mordy i ostre kawałki żelastwa jakoś nie zachęcały do podnoszenia buntu przeciw niesprawiedliwemu traktowaniu.

Ale Perła nie byłaby sobą, gdyby nie potrafiła radzić sobie i w takich tarapatach. Po akcji ze srająca papugą i tym, jak radośnie załoga zareagowała na to, że jednemu z "kotów" przydarzyła się zabawna krzywda, mermenka wpadła na prosty i zarazem genialnie złośliwy pomysł. Wszyscy chcieli atrakcji? No to będą ją mieli! A skoro jej samej nie jest łatwo w konkurencji polegającej na bieganiu, to czemu innym miało by być lepiej?

Poczekała kilka chwil, odpełzając jak tylko mogała w tym czasie od mata i kiedy poganiane batem towarzystwo zerwało się do szaleńczego biegu wyciągnęła przed sobą płetwiaste dłonie, szepcząc cisnące się na usta słowa mocy. Jeśli jej plan się powiedzie, reszta załogi będzie miała unikatową okazję oglądać komediowe "tańce" w wykonaniu reszty nowych majtków... a ona sama zyska kilka sekund przy wyjściu na prowadzenie w wyścigu. Ba! Może nawet śliska plama wyczarowanego oleju pomoże jej samej nabrać odpowiedniej szybkości, której tak bardzo brakowało jej na powierzchni?
Perła rzuca czar Grease pod nogi (albo na drodze) swoich kompanów.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 20-01-2017 o 13:08.
Autumm jest offline