-Z tobą pójdę i na koniec świata śliczności! - Rzekł szarmancko Moritz, który przez większość drogi pił. Wiadomo wszem i wobec, że nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem brakuje alkoholu. W tym zaś wypadku alkoholu Moritz miał pod dostatkiem, dlatego też chętnie skorzystał z zaproszenia na "herbatkę". |