A ja uważam, że przy odpowiednich założeniach ma to rację bytu. Czas na odpis powinien być odpowiednio długi, a sama postać, którą tworzymy na początku określona jak najbardziej ogólnie (żeby później dookreślać ją już samymi cytatami, a nie musieć szukać czegoś co pasuje do mojej trzydziestostronicowej karty postaci). Itp. Będzie to bardziej projekt artystyczny niż sesja, ale da się.
Będzie to trudne, ambitne, czasochłonne. Ale wiecie... Z prądem byle badyl płynie, a pod prąd ino szlachetna ryba