Mi nie pozwolił
Widze tu też ludzi, którzy od lat piszą w ten sam sposób. Mają już swój styl. To nie kółko literackie, gdzie ludzie krytykują wzajemnie swoje prace (bywa i tak, że bezlitośnie!) i oferują wskazówki co by zrobić lepiej. Myślę, że skrytykować współgracza za poziom pisania to byłoby lekkie faux pas, chyba, że robi straszne błędy ortograficzne i interpunkcyjne (tak jak ja), od których czytania bolą zęby. A i wtedy nie chodzi o pióro, tylko o elementy, jak by to powiedzieć, mechaniczne
Dla mnie tak jak dla Amona, to raczej festiwal kreatywności i główkowania, niż pięknej prozy, chociaż z pewnością są na forum osoby piszące na poziomie zawodowych pisarzy (a kilka zdaje się nimi jest
).