Powiada się, że w dalekim cesarstwie Tian, gdzieś po drugiej stronie świata, istnieje kasta wojowników, którzy zdolni są skumulować w ciosach swoich dłoni i stóp ogromną moc. Takie uderzenia, nawet mimo trafienia w grubą stal pancerza nie raz i nie dwa zdolne są zdruzgotać skryte za pancerzem ciało, zupełnie jakby energia uderzenia za sprawą niezrozumiałych prawideł omijała martwą powłokę i trafiała wprost do organizmu przeciwnika.
Nerisa nie była wojownikiem z dalekiego cesarstwa Tian, ale miała wśród przodków orka.
Nerisa power attack d20+4(-1) vs 13= 13 trafienie
Obrażenia d3+3(+2)=8
Grzmotnęła skorupiaka z taką siła, iż trzask jego skorupy rozniósł się po całej plaży. Ze zdruzgotanego ciała przez szczeliny w rozbitym pancerzu momentalnie wypłynęła zielona posoka. Drapieżnik znieruchomiał, martwy.