Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2017, 12:49   #126
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bernhardt wysłuchał z niedowierzaniem rewelacji kompanów, gdy Ci wrócili na barkę.

- Dziwy nad dziwami. Ktoś się na nas ostro zasadza. Uparty jegomość. Mi też się wydaje, że napastnicy mogą próbować nocą wedrzeć się na Berbellę. Musimy wystawić straże, jeśli w ogóle ktoś będzie chciał się tej nocy położyć. Ja na pewno nie! - zakończył hardo.

Dowiedziawszy się o nieznajomym kuszniku zaczął przygotowania do orężnej rozprawy. Włożył zbroję, przypasał miecz. Włócznię ułożył przy burcie, aby była w pogotowiu. Kapelusz, jego znak rozpoznawczy, włożył do torby, a w to miejsce na głowę założył czarną chustę. W jednym z wiader odnalazł resztki smoły, którą uczernił sobie twarz. Gdy skończył przyjrzał się sobie krytycznie. Wyglądał niczym pirat.

- No, no, Panie Zingger - wymruczał z uznaniem - Teraz tylko bilet do Marienburga i na morza wszeteczne.
 
kymil jest offline