Ach, no i moja postać!
Panie i panowie, Atanaj zwany Chudym się nisko kłania! Ungoł z dziada pradziady, ochlej i jebaka tęgi, co to na kombinatorstwie i intrygach (głównie nieudanych) zjadł zęby. Uroczo zaciąga po wschodniemu, ucząc się pilnie mowy Imperium. Co prawda, w wojaczce mu wybitnie nie idzie - posiada jednak pewną wprawę w skradaniu, leczeniu i jeździectwie, a i ucho ma wprawne. Z ulgą przyjął odejście z drużyny panicza Ullego - jako bowiem stuprocentowy kozak kislevski nienawidzi szlachty (a już hospodarskiej najbardziej na świecie).
Nie jest tajemnicą, że jest poszukiwany przez pobratymców, co go w jasyr wzięli a którym zwiatrował niedawno. Co za tym idzie, liczy na zemstę bliską. Jednak drużynie coś nie bardzo po drodze do Kisleva...
Więc jeśli dziewkę gładką (choć może być i niegładka!) współgraczu chcesz prowadzić, wiedz, że na umizgi w każdym poście się narażasz
A poważniej, drużyna i MG wyśmienici więc zapraszam do wspólnej zabawy!