Całe towarzystwo zebrało się po raz kolejny w domu Cartera tym razem by obejrzeć niejako przeklęty model kolejki, sam George z resztą też pojawił się przy całym zajściu. Zawczasu jednak postanowił przygotować się do podróży w sławetnym Orient express. Pociąg startował regularnie ze stacji w Londynie więc i dostęp do biletów był tu całkowicie swobodny. Wypytawszy się reszty czy są zdecydowani na wyjazd z przyjemnością usłyszał, że nikt nie ma obiekcji i zadeklarował się iż załatwi i pokryje koszt biletów. Towarzystwo chciało protestować ale George nie dał im dojść do słowa, przecież to z jego decyzji której nie konsultował z żadnym z nich, odrzucone zostały pieniądze które Dziadek zostawił dla nich na wyjazd.
Carter zlecił także Pannie Huger, swej zaufanej księgowej załatwienie wszystkich niezbędnych dokumentów związanych z wyjazdem jego osoby, w tym także ku jej zaskoczeniu pozwoleń na przewóz broni. Strzelba myśliwska i Colt 1911, który to od kilku dni nieustannie przebywał w kaburze pod pachą milionera i niezbędny zapas amunicji, miały wybrać się w tę podróż razem z nim. Sam za to udał się do banku zawczasu telefonicznie informując pracowników placówki o swoim przybyciu, prawo nakazywało by każdą wypłatę o sumie przekraczającej 10000 funtów zgłosić zawczasu, a Carter miał w planie pobrać naprawdę poważną gotówkę.
Grupa znajomych postanowiła połączyć kolejkę do zasilania i choć George czuł związany ze startem maszyny niepokój, rozumowa część jego umysłu nie pozwoliła mu na odmowę, zresztą sam przed samym jej podłączeniem pragnął obejrzeć mechanizm.