Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2017, 15:22   #41
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Ja tu widzę dosyć poważnie ignorowany przez twórcę zasad problem niewrażliwości potwora na akcje graczy, przy jednoczesnej akcji potwora owymi niewrażliwymi "częściami". Samo w sobie - to jest wałek

Jeśli tylko jedna pula może zostać zaatakowana, a reszta działa bez przeszkód to jest to de facto niewrażliwość - coś, co powinno wykoksować CR spotkania w kosmos. Tymczasem tak się nie dzieje, co również ma pewne konsekwencje w balansie gry. Pomijam kwestię rozstrzygnięcia kolejności akcji czy ruchów - dla przykładu jeśli każda część porusza całego potwora, to teoretycznie każda poruszona w ten sposób część która w danej chwili ruchu nie wykonuje....rusza się za darmo.

Teoretycznie CR potwora jest zmniejszony podczas gdy możliwości są dużo większe. Kalkulowałem skorpioliszka, i wyszło mi, że jego CR prawdopodobnie nie przekroczył 10, podczas gdy potwory mające podobną ilość ataków, odporności czy HP plasują się gdzieś w okolicach 20 lub więcej. Co idzie za CR? Skarby i XP. Niewątpliwie w starcie z takim potworem drenuje możliwości drużyny albo wprost ponosi ona straty - skarb i XP jest po to, by mogła ona zregenerować się w przypadku kosztownej wygranej, lub chociażby zbalansować swoje możliwości przed spodziewanym kolejnym spotkaniem. Ma to pewien sens w sesjach liniowych, z pewną ustaloną fabułą bo takie przedwczesne wykrwawienie BG zamrozi akcję w wątku, bo gracze nie ruszą dalej tylko będą odpoczywać lub werbować nowych awanturników by zakończyć wątek.
W przypadku sandboxa nie jest to zauważalne, bo teoretycznie już 1 levelowcy mogą zaatakować starożytnego czerwonego smoka więc sugerowanie się CR jest bez sensu.

Na koniec zadałbym pytanie....po co?
Jeśli to ma być boss - to IMO legendary actions czy lair actions w zupełności wystarczą by przetrzepać skórę BG. Informacje w podręcznikach to jedynie template - można do modyfikować dodając klasy, zaklęcia, zmieniając akcje itd. Idąc na takiego wspomnianego czarnego smoka czułoby się, że idzie się w kierunku siedziby legendarnego monstrum - bagno samo przeszkadzałoby awanturnikom w dotarciu do niego, mgła przeszkodziłaby strzelcom i magom w dostrzeżeniu zasadzki a przyzywane roje much miałyby wszelkie szanse przetrzepania skóry awanturnikom zanim w ogóle zobaczyliby bestię.
Są opcje modyfikowania sceny - teren, klimat, pułapki, pomagierzy teoretycznego bossa - Myślę, że autor bloga nie potrafił wykorzystać pełnej palety możliwości zapewnianej przez system - i jedynie spłycił kontrę na swoich pomysłowych graczy zasypując ich pierdylionem akcji i ruchów, połączonych z buforowanymi pulami HP.

Pytając dalej:
Mamy low magic. Mamy zasady opcjonalne - gritty realizm np. Pomysłowego mistrza podziemi który zwykłym leszczem robi nietuzinkowe akcje i zmusza to dymienia czaszki.
Czy naprawdę potrzebujemy paragon creatures?
 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 27-02-2017 o 15:26.
Asmodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem