Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2017, 13:19   #1
Tabasa
 
Tabasa's Avatar
 
Reputacja: 1 Tabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputacjęTabasa ma wspaniałą reputację
Survival/slasher horror - sonda

Cześć!

Po klimatycznym horrorze, który zakończymy z moimi graczami za jakiś czas (Hotel na Wzgórzu), mam ochotę poprowadzić coś w zupełnie innej konwencji, a dokładniej rzecz ujmując survival/slasher/gore horror. W pewnej rozmowie Pan Elf podsunął mi ten pomysł i w sumie dlaczego nie? Będzie to miła odskocznia od ciężkiej atmosfery ambitniejszego horroru

Fabuła, jak to przy takich sesjach, jest prościutka: grupa licealistów (czyli Wy, drodzy gracze) jedzie w ramach wycieczki szkolnej do wynajętego wcześniej przez nauczycieli domu w lesie i tam się "integruje", zwiedza okolicę i tak dalej. Piękna pogoda, nieopodal rzeka i łódki, ptaszki śpiewają, uczniowie piją... wodę mineralną, sami wiecie Tak się niestety paskudnie składa, że dom znajduje się na terenie, gdzie dzieją się różne dziwne rzeczy i właściwie najlepiej by było, gdyby nieświadomi nastolatkowie i ich nauczyciele nigdy nie postawili tu swojej stopy.

Graczom przyjdzie walczyć o życie, krew będzie lać się litrami i w ogóle będzie przesympatycznie Inspiracją dla mnie będą oczywiście takie klasyki gorematografii, jak "Zły skręt", "Wzgórza mają oczy", "Eden Lake", czy "Piątek 13-tego" oraz masa innych produkcji klasy B, zatem będzie naprawdę krwawo i przeżyć będzie ciężko (ale nie będzie to niemożliwe). Ot, taki radosny camp slasher.

W związku z tym, że trupek będzie ścielił się gęsto, chciałabym najpierw sprawdzić, czy znajdzie się z 10-12 osób, które chciałyby pograć w takiej konwencji? Przeglądałam trochę dział horroru i byłoby to coś w stylu "Żniwiarza" i "Spływu" Armiela, ale z zupełnie innym konceptem na otoczkę i główne ZŁO.

Posty oczywiście krótkie, tempo szybkie (4 dni dla graczy, 2 dla mnie), bez GDoka, a głównym założeniem dla postaci będzie przeżyć. Akcja dziać się będzie w USA, w jakim stanie to jeszcze nie wiem, ale prawdopodobnie Kolorado albo Maine.

To jak, znajdą się jakieś zwłoki... znaczy, chętni, żeby się pobawić w slasherka?

 
Tabasa jest offline