Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2007, 00:37   #311
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Mieszkanie Andrew
Po tym jak Erick poszedł po coś do pisania, a Monique wyszła z Feliksem przeglądać bibliotekę i tajemniczą amforę, która niestety nie ujawniła przed nią żadnych nowych sekretów, Nick został krótką chwilę sam w sypialni. Usiadł na łóżku i rozejrzał się raz jeszcze po pokoju. Jego wzrok padł na zdjęcie stojące w szklanej ramce na szafce nocnej. Zdjęcie było czarnobiałe, co jeszcze bardziej pogłębiało kontrast i głębię czerni tła. Przybliżył się przyglądając uważnie ujętym na nich postaciom.
Na zdjęciu ujęta została Sylwia idąca w czarnej, wieczorowej sukni pod kolumnadą wznoszącą się przy zewnętrznych ścianach teatru The Venue, Z boku niemal ucięta w pół, uchwycona została twarz i cześć sylwetki jej nieodłącznej towarzyszki Nicole stojącej w kremowej sukni obok jednej z kolumn.
Obraz zaczął powoli rozmazywać się, po czym stał się zupełnie nie czytelny.

Monique, Feliks oraz Eryk przebywający w gabinecie usłyszeli nagle brzęk pękającego szkła, a w ułamek sekundy później Nick wypadł z pokoju w takim pędzie, jakby go gonił sam diabeł.

Erick rzucił się za nim w pogoń, by zatrzymać go lub dowiedzieć się chociaż, co się stało. Parę sekund później ich bieg po schodach, a następnie po pustej niosącej echem ulicy doszedł do uszu Monique i Feliksa, badających co zaszło w sypialni. Erick krzyknął jeszcze dwa razy za Nickiem, aż w reszcie znowu zaległa cisza, ich kroki znikły w mroku nocy.

W sypialni na podłodze pod ścianą znaleźli zdjęcie, a wokół roztrzaskane prawdopodobnie o ścianę odłamki szkła, będącego przed chwilą szklaną oprawą.
 
Lorn jest offline