Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2017, 08:18   #19
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Franz pociągnął ostatni łyk ze swojego kufla i odstawił go na stół.

- Dobra nasza, ludzie - rzekł, powstając od stołu. - Atanaju, Martinie: spotykamy się w Rudej Owcy, znaczy się, tutaj, około południa jutro. Jeśli się spóźnię nieco, poślę kogoś do Gerdy, dać znać. Do tamtego czasu załatwcie wasze sprawy, które macie. Nawiasem mówiąc, to jest właśnie to, co ja zamierzam zrobić teraz.

- Około południa idziemy na bramę wschodnią, potem do Verborgenbucht, potem trafi się nam dwór herr Dignama. To mniej niż dzień drogi stąd, więc wyrobimy się szybko. Rozmówimy się ze szlachcicem i zobaczymy, co się da zrobić w jego sprawie. I ile to w domyśle zajmie. Słyszałem, że ponoć ma uroczą córeczkę, tedy warto się wyprawić na dwór.

- Kiedy załatwimy sprawy z grafem, idziemy dalej na wschód do Birkeweise. Wieszamy koniokrada, potem zatoczymy łuk i odbijemy na południe, w stronę Ragnara i Brentona. Pomożemy im z tymi orkami, jeśli, oczywiście, będzie co do pomocy. I będzie co po nich zbierać po tej rejzie. A potem się zobaczy. No.


Schierke obrócił się na pięcie i wyszedł drzwiami karczmy, wypuszczając strużki dymu ze swojej glinianej fajki.
 
Santorine jest offline