Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2007, 16:48   #3
Silwilin
 
Reputacja: 1 Silwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znany
Drzwi co jakiś czas otwierały się i zamykały. Za którymś razem do pomieszczenia wszedł człowiek różniący się od większości codziennych bywalców karczmy. Może nie wzrostem, był chyba najbardziej przeciętnego wzrostu jak to możliwe, ale resztą wyglądu. Był w miarę młody, ale zupełnie łysy, twarz miał dokładnie ogolną, opaloną od długiego przebywania na słońcu, ale i tak wydawała się jaśniejsza niż twarze wieśniaków. Ubrany był w spodnie z koziej skóry, prostą, jasną koszulę i sandały. Przez bark miał przewieszoną średniej wielkości torbę, trochę małą jak na podróżną, a przez torbę coś co wyglądało jak płaszcz podróżny. Jego niebieskie oczy patrzyły spokojnie i poważnie, z twarzy nie można było nic wyczytać. Niezbyt pasował do tego tłumu zmęczonych dniem pracy, głośno rozmawiających i pijących piwo wieśniaków.
Przybysz popatrzył powoli po zebranych, wzbudzając pewne zainteresowanie po czym znalazł wolne miejsce, mniej więcej w środku sali. Gdy podeszła do niego kelnerka zamówił ciepły posiłek i wodę do picia, po czym zaczął się przysłuchiwać prowadzonym rozmowom. Zauważył siedzącą w kącie postać, lecz nie poświęcił jej więcej uwagi niż pozostałym. Nie wydawał się uważać siebie za lepszego lub gorszego od kogolwiek z zebranych. Spokojnie jadł posiłek i ciągle nasłuchiwał.
 
Silwilin jest offline