Bertram uniósł brwi, gdy spostrzegł swojego brata. Uśmiechnął się, kiedy ten położył mu rękę na ramieniu.
-Przepraszam za sprawienie takiego problemu. Jak widzisz, sam sobie poradziłem. - powiedział półżartem, ale zaraz potem spoważniał.
-Spotkało mnie przez ostatni tydzień naprawdę wiele.. W głowie mam sieczkę, muszę gdzieś usiąść i zebrać myśli. Nie chcę przedstawiać całej wersji Rodzinie, na początku chcę porozmawiać z Tobą i ojcem - w dalszym ciągu jego płaszcz był poplamiony trawą i ziemią, ale mimo tego Gangrel starał się wyglądać poważnie.
Trochę go dziwiło, że przyjechali z tak daleka. Sytuacja musiała być naprawdę poważna. Już dawno nie widział Ojca.. Prowadź do Andrzeja. Wiesz czym rozmawiał z Księżną?
Ostatnio edytowane przez Harv : 08-06-2007 o 09:26.
|