Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2017, 01:22   #15
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Okno rozszerzonej rzeczywistości natychmiast wjechało jej przed oczy, gdy otworzyła skrzynkę mailową, lecz nie było na niej ani jednej wiadomości pochodzącej od Fahrenheita, Zgrzyta albo Lush.
Była za to reklama rewelacyjnego środka na przerost prostaty czy malowniczy wypad na weekend do jakiegoś zadupia między wiadomościami w stylu "Madison, przemysł pornograficzny jej nienawidzi! Poznała sposób na ekstremalny orgazm.", rewelacyjnymi, niepowtarzalnymi, unikatowymi zniżkami tylko dla niej, wysyłanymi każdemu, kto miał maila oraz ogłoszeniami zakładu pogrzebowego "Nogami do przodu".

Niemniej jej uwagę przyciągnęła oferta sklepu z akcesoriami szpiegowskimi "Wielki Brat" przedstawiająca czujnik termiczny oferujący odczyty w stopniach Fahrenheita. Nie chodziło tutaj o treść, ale o wielkość znacznie przewyższającą klasyczne wiadomości tekstowe.
Kiedy pobrała załącznik okazało się, iż rzeczywiście wszystko nie było jednym, wielkim zbiegiem okoliczności. Dostała starannie wyselekcjonowane nagranie wycinków z tego, co widziała szerokokątna kamera. W zasadzie to może dostała najwyżej 1% całego nagrania, ale ten najbardziej ją interesujący, ponieważ przedstawiał Szczurkowatego.

Wszedł do lokalu dokładnie godzinę i dwadzieścia trzy minuty przed nimi, nie spodziewając się, że nieco ponad półtorej godziny później będzie jechał na sygnale do "Świętego Jana".
Nie było czasu na oglądanie całego tego czasu minuta po minucie, więc dość drastycznie przyspieszyła nagranie, przez co ruchy facecika wyglądały na jeszcze bardziej pokraczne i groteskowe niż w rzeczywistości. Zajmował się głównie gadaniem z barmanem, o ile jednostronny monolog można było nazwać rozmową. Pracownik nie wydawał się tym w najmniejszym stopniu zainteresowany. Jeśli słuchał. Potem trochę potańczył, a raczej pobujał się jak małpa po amfetaminie i pragnął wrócić do monologu z barmanem. Wtedy się zaczęło. Kamery zarejestrowały również cały pościg. Cały. Z każdym szczegółem. Materiał skończył się dopiero wtedy, gdy znaleźli się poza klubem.

Niemniej obecnie była to sprawa drugorzędna. Wyszła z mieszkania i bez przeszkód dotarła do swojego środka lokomocji, choć miała wrażenie, iż jest obserwowana. Nic się jednak nie stało.
Bezzwłocznie udała się do Henry Ford Macomb Gynecology. To tam pracował Josh Armstrong i sądząc po godzinie, właśnie tam najprawdopodobniej znajdował się w tej chwili.

Unikając starej samobójczyni z charczącym karaluchem na smyczy i rozstając się na skrzyżowaniu z opasłym, włochatym knurem z kabiny ciężarówki, który to szczerzył się obleśnie w jej kierunku ostatecznie udało jej się dotrzeć do celu.

 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline