Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2007, 11:23   #8
Rhamona
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Cytat:
Skądś biorą się Sabatnicy-spiskowcy, Sabatnicy-zdrajcy, Sabatnicy-tchórze.
Hehe. Skądś się biorą i wiadomo jak kończą :P

Widzisz, właśnie trzeba tworzyć uogólnienia aby wiedzieć jak daleko posunęliśmy się w stworzonej postaci. Są granice, których notoryczne przekraczanie staje się po prostu żenujące.
Więc - Sabatnik odpowie na każde wezwanie swojego Kapłana, Paladyna, Biskupa, Arcybiskupa etc. Stawi się na każdym Rytuale, chyba, że ma dobrą wymówkę. Choć nie do końca orientuje się co Wernachien miała na myśli mówiąc "bezkrytycznie", powiem, że TAK - Sabatnik będzie bezkrytycznie wiązał się więziami Vinculum z innymi Sabatnikami. Skorzysta z każdej okazji aby zacieśniać więzi Sabatu. Powiem więcej, gdyby tak nie robił, były bezkrytyczny dla siebie.

Zasada jest taka - jeśli nie pijesz krwi innych, oni nie piją twojej. A jeśli nie piją twojej krwi, nie mają do ciebie zaufania (chyba już to gdzieś pisałam). A sytuacje gdzie ktoś wypluwa czyjąś krew podczas Rytuału, są tak żenujące, że po prostu brak mi słów...

Jeśli delikwent wyląduje na Krwawej Uczcie jako danie główne... w sumie wątpie w to, są inne, lepsze kary niż picie jego krwi na Krwawej Uczcie... no ale jeśli, to przecież każdy wampir tłumaczy to sobie w ten sposób, że owy delikwent zasłużył na to i musi ponieść karę, bo coś przewinił. To jest też nauczka dla każdego, podnosi się morale sabatu w danym mieście.

Apropo uczuć - Wernachien zważ na to, że wiele ścieżek Oświecenia mówi, że nie wolno okazywać ludzkich emocji. Właściwie, to nie znalazłam żadnej, która opiera się na uczuciać ludzkich.

Cytat:
To mimo wszystko tworzy presję psychiczną i zmusza do zacieśniania więzów z własną Sforą.
Kolejny raz - zdanie wprost z Camarilli. W Sabacie nie ma presji psychicznej, która zmusza do zacieśniania więzów z kimkolwiek. Nie pojmujecie wciąż tego, że Sabatnik nie odbiera tego tak. On się cieszy, że jest w Sabacie, on się cieszy ze swojej sytuacji, jest dumny z tego, że należy do Sabatu, zrobi wszystko sam z siebie dla dobra sekty. I ma racje. To nie jest tak jak powszechnie uznaje się w sektach, że ludziom robią z mózgu wodę. Tak naprawdę w metodach sabatu jest wiele racji. Chociażby w przekonaniach o starych wampirach. Fakt, że w istocie to oni rządzą całym sabatem, ale z punktu widzenia tego zwykłego sabatnika to bardzo dobre podejście.
Ogólnie Sabat widzi swą siłę w młodych wampirach, to im daje najwięcej szans na rozwój. Przez to Sabat jako system, jest bardzo grywalny i bardzo przyjemny w graniu. Trzeba tylko niestety zapoznać się z tym zupełnie innym podejściem do Wampira: Maskarady.
 

Ostatnio edytowane przez Rhamona : 09-06-2007 o 11:28.
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem