Cigogne westchnął, jeden z niewielu odruchów, który pozostał mu od czasów życia. Miał nadzieję spędzić tą noc na spokojnym posiłku i próbie kontaktu z Baltazarem. Jeżeli jego informacje były prawdziwe, mógł nieco zyskać na pogłębieniu tej znajomości. Teraz jak się zapowiada zacznie się rozgrywać jakiś dramat i całe miasto będzie postawione na nogi. Postanowił poczekać, aż tłum ruszy się swoją masą w stronę wołania i dopiero wtedy podążyć za nim.
__________________ Mother always said: Don't lose!
Ostatnio edytowane przez Seachmall : 28-05-2017 o 18:34.
|