Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-06-2007, 13:01   #10
Marcys
 
Reputacja: 1 Marcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znany
Huh, Rhamono, przestawiasz skrajny pogląd.

Vaulderie [ czemu przez niektórych pisane jako Voulderie? literówka?] jest cotygodniowym rytuałem odprawiamym przez Sforę. Tworzy to więzi w takowej i sprawia, że jej członkowie, zazwyczaj coś pomiędzy 3 a 15 sztuk, są sobie bezgranicznie lojalni. Vaulderie to rytuał dla Sfory, dla pojedynczej komórki Sabatu! I takich komórek jest dużo.

Teraz, nawet jeżeli pojedyncza Sfora jest lojalna wobec siebie, *nic* poza lojalnością do Sabatu nie zmusza jej do szanowania innych Sfor. Ale przecież wiadomo, że grupa Brujahów Antitribu z kałasznikowami na motorach wzbudzi tylko grymas obrzydzenia na twarzy intryganckiego Lasombry, albo pełny politowania uśmiech potężnego Tzimisca. Sabat nie jest monolitem! Są w nim konflikty wewnętrzne, współzawodniczące ze sobą Sfory o uwage Arcybiskupa[która, jak sama Rhamono wspomniałaś jest dla sabatniów szalenie istotna], walki o stanowiska, które tylko ja, na chwałę sabatu, moge objąć, żeby miało to ręcę i nogi, bądź też zwyczajne animozje, bo przecież Vaulderie nie odprawia się z każdym.

Nie zaprzeczam, że Sabat jest daleko bardziej zgrany niż Camarilla, ale nie ma w Świecie Mroku grupy, która byłaby monolitem. Giovanni, którym było do tego chyba najblizej, w ciągu kilku nocy wybili dwa klany [Kapadocjanie, Lamie], a przecież to tylko weneccy kupcy-nekromanci. Nie chce sobie wyobrażać co by było, gdyby Sabat, składający się z daleko większej ilości wampirów był równie jednomyślny.


Ponad to, bycie Sabatnikiem nie uodparnia Cie na Więzi Krwii. Za to aktywne Vinculum tak. Jeżeli Sfora co tydzień nie odprawia Vaulderie, to jej członków można związać normalnie krwią, jak prawie każdą inną istote świata mroku. Oczywiście, Vaulderie ma moc przełamywania takich więzów, ale musi zostać odprawiona w specyficzny sposób [ osusza się wampira z krwii i napełnia krwią z rytuału].

I nie rozumiem Rhamono czemu jakiś gracz miałby nie chcieć być szpiegiem w Sabacie. Jeżeli byłby to jakiś wyłamujący się Tzimisce z wizją, to czemu przed każdym Vaulderie nie mógł sobie zniekształceniem przylepiać worka na krew w przełyku? Albo, tak jak Wernachien, wypluwać? Owszem, komuś kto w założeniu jest lojalny Sabatowi nie przychodzi to do głowy, ale założenie, że *każdy* członek Sabatu jest lojalistą jest....hmm...po angielski powiedziałbym far fetched.

Należy też rozgraniczyć dwa rodzaje Sabatu:
- Sabat Głupi

Motory, piły tarczowe, napalm, kałasznikowy, jedźimy i rozwalamy wszystko co się rusza w przede wszystkim chędorzoną Camarille, która jest głupia bo...ee....bo jest głupia! *BLAM*

- Sabat Myślący

Grupa Kainitów, która rzeczywiście myśli o tym jak możliwie szybko usadzić Przedpotopowców/Matuzalemów etc. żeby do Gehenny nie doszło. Camarilla nie jest dla Sabatu zła bo jest zła, tylko dlatego, że nie pozwala Sabatowi działać jego metodami i nie widzi zagrożenia w mitycznej Gehennie.


Co do statsiarstwa, ponieważ pijesz bezpośrednio do mnie, Rhamono, odpowiem tak:
Wszystko zależy od sytuacji. Jeżeli grałbym w swojej Sforze, nawet bym się nie zawahał. Jeżeli nie gram w swojej sforze, tylko z jakimiś przypadkowymi wampirami, które nawet nie mam do końca pewności czy rzeczywiście są Sabatnikami[ bo tylko głupiec wiązał by się z wrogiem]. Co więcej wiązanie się z osobami, które wg. mnie powinny być martwe to szczyt głupoty.

Jeszcze raz, wszystko zależy od sytuacji. A granie tajniakami z Sabatu wynika tylko i wyłącznie z tego, że większość MG prowadzi Camarille, a bez dobrej organizacji cotygodniowe zrywanie się na Vaulderie może być zabójcze. Jeżeli Arcybiskup jest pewien co do Kainity, może go przecież wysłać i odciąć się od niego, dla bezpieczeństwa istotnego zadania. Bo przecież wszyscy Sabatnicy są wobec siebie lojalni, nieprawdaż, Rhamono?
 
__________________
Death to all who oppose...Aww, look, a bunny ! xD
Marcys jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem