Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2007, 21:25   #67
Khalida
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
-Bóg zapłać- odparła gdy dostała swoją broń. Zapatrzyła sie w nią, jak dokąłdnie została wyczyszczona. Chwilę zastanowiła sie również nad słowami Terry'ego. Ocknęła sie gdy meżczyzna wyszedł już z chatki. Wyszła zaraz za nim, i kontynuowała rozmowę, którą uważała za nieskończoną.
-Tylko że wiesz...- mruknęła - To jest bardziej do obrony- wskazała na Berrettę którą zdążyła już schować do kabury przy pasku. -Brat mi to zostawił...- zciszyła głos, jakby wspomnienie o bracie sprawiło jej smutek-On tego nie popierał, ja zresztą też nie, ale nauczył mnie, że czasem trzeba strzelić komuś w nogę, bo wtedy napewno nie będzie cie gonił... Ale ja uważam że nie ma złych ludzi... Są co prawda ci... no wiesz..- zrobiła bliżej nie określony ruch ręką, ale Terry mógł domyślić sie że chodzi jej o mutanty-Ale i tak nie powinno sie ich krzywdzić... jeśli zaatakują, to prawda można sie bronić, ale wole jednak załatwiać sprawy pokojowo...- dodała. Mówiła, patrząc również na wszystko co robił Jose.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline