Właśnie miałem pisać, że jednym prostym zdaniem Hakon usunął całkowicie z gry watek zdobywania zaufania Sveina przez przybyszów. Spryciarz. Wie, którą częścią ciała się ustawić do słońca.
Inna sprawa, że info o pochodzeniu Sveina to niezły blef
się chłopakowi udało, że taki ynteligentny czarodziej się dał nabrać na takie kłamstewko:
- Skąd jesteś?
- Z Fortenhaf, panie - odpowiedział Svein z middenlandzkim akcentem.