Cholipa, przepraszam. To nawet nie była nieobecność, tylko jakieś roztargnienie. Sam nie wiem, na co czekałem i mi dni uciekły. Fakt mam trochę na głowie, bo się do przeprowadzki szykuję - wreszcie na swoje
- gratuluję Panie Morel
- och dziękuję
Postaram się mimo wszystko dotrzymywać terminów - jeszcze raz sorki.