Cytat:
Napisał pannamaslo Jeśli chodzi o mnie to w CP mówię magii NIE! Nawet teraz, gdy "połączyłam" świat CP i Warhamera, to magia w świecie technologicznym po prostu nie działa. (...)
W CP, to co mi się najbardziej podoba, to realne odniesienia do naszego świata i historii, a wprowadzenie magii zabija cały ten urok. Przynajmniej dla mnie |
z jednej strony realne odniesienie, a z drugiej łączysz warhamca z cp ?!
no to jak w końcu ? i dlaczego NIE niby ? że jest w tym coś złego ?
ja myślę, że magią zwiększasz tylko potencjał świata, w którym będą grać gracze. racja, nie jest to łatwe prowadzić z jednej strony dla magika, z drugiej dla netrunnera, ale nie niemożliwe. sam shadowrun ma mocny potencjał w tej kwestii, choć niewykorzystany, tak myślę i trochę przesadzony, przez co definitywnie w złym smaku.
za pomysł połączenia cp i młotka masz moje uznanie, ale nie kumam czemu cp ma wyłączać z zabawy magię ?
owszem mastah gibson tak kombinuje przy kreowaniu cyberpunka, by przetwarzać z naszego otoczenia wszystko w iluzję syntetyczności świata przedstawionego, przez co ma efekt jaki ma, choć sam nie ucieka od nadnaturalnych elementów.
ale czy magia jest w stanie jakkolwiek to zepsuć ?
myślę, że wręcz przeciwnie. syntetyk to wciąż syntetyk, a taki alef z 'mona lisy turbo' sam w sobie przecież jest jakby mistyczny, jakby magiczny artefakt, albo taki myk jak na tej zapomnianej stacji orbitalnej z neuromancera... polecam też zmitologizowaną 'zamieć' stephensona.
dlaczego ta magia, jeśli jest bez przesady, ma w czymkolwiek przeszkadzać ?