Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2017, 22:11   #9
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Krzyżowiec zmierzył obie kobiety wzrokiem. O ile przy wypowiedzi zakonnicy kiwnął głową z uznaniem, to przy występie Cyganki jego brwi uniosły się wyrażając zdziwienie.
W końcu blat stołu ugiął się, gdy starzec oparł o niego swój potężny młot. Potarł powoli lewą ręką brodę i rzekł:
- Jakby wam to powiedzieć, Płock pozostaje w cieniu katedry. Zły nie zamanifestuje się tak blisko biskupstwa. Tutaj też jesteśmy bezpieczni - spojrzał w oczy Michal na tyle długo, że mogła z nich wyczytać iż nie jest to cała prawda. Coś jeszcze niepokoiło Weismutha.
- A w takiej pogodzie polowanie nie ma wielkiego sensu. Ulewa zmywa wszelkie tropy. A raczcie wybaczyć, nie wyglądacie na mistrzynie łowiectwa. Mimo imponujących kłów - pobłażliwym uśmiechem zbył w końcu spojrzenie Michal.
- Czy fundatorka naszej siedziby i łaskawie dziś nam przewodząca również miała jakieś sny każące nam mimo wszystko pozostać w Płocku?
Zimne spojrzenie spoczęło na Francisce.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline