Demencja nie jest po nic i jest grywalna lecz jeśli chcesz jej używać jako dyscypki bitewnej to w ogóle mylisz zamysł.
Demencja to dyscypka szaleńców, nosicieli chaosu i jako taka właśnie tak działa. To, że demencja może się okazać mało przydatna dla Brujah nie oznacza, że tak będzie dla Malka.
Malkavie w chaosie potrafią dostrzegać wzory, które są niedostrzegalne dla innych klanów (zauważ co dostają w pakiecie klanówek), znajdować ład i cel tam, gdzie Ventrue czy Lasombra widzi wir niestabilności. Po to jest ta dyscypka. Jeśli chcesz wywołać opcję 1, korzystaj z prezencji, auspexu, dominki lub kombosów wszystkich tych trzech.
Nie do końca zgodzę się też z wywoływaniem emocji u innych i na tej fali działaniem demencją. Bo weź np. spróbuj rozśmieszyć rozmową osobę w depresji, albo próbuj zastraszyć kogoś przy świadkach. Możesz zakładać, że Twój przekaz zostanie odebrany tak czy siak, możesz mieć świetne intencje, ale ostatecznie rezultat nie jest gwarantowany i ja tam widzę feerię opcji reakcji.
Jako nadawca informacji, nie jesteś w stanie przewidzieć jak zareaguje jej odbiorca. Możesz się oczywiście starać, ale wyników nadal nie jesteś w stanie w 100% założyć i przewidzieć. Tak jak z demencją
Dlatego imho przy stosowaniu demencji 1 opcja MiRaaza wydaje się najobiektywniejszym rozwiązaniem.