Cytat:
Napisał Mi Raaz Czy macie jakiś pomysł na to, żeby wilk był syty i owca cała? |
Nakarm wilka wieprzowiną.
A serio to, nawet nie próbuj wprowadzać tego tajemniczego balansu. Nie ma go nawet między wampirzymi klanami, wiec nikt nie powinien oczekiwać, że pojawi się pomiędzy wilkami i ssawkami. Jak Leon słusznie zauważył, wilki mają wrodzone zdolności w walce 1v1, wampiry mają wrodzone zdolności do tworzenia armii minionów gotowych oddać za nich życie(bloodbound).
To, że wampir nie ma 3-4 akcji na turę bez celki? Jeśli ma 10 minionów związanych krwią to ma praktycznie 11 akcji na turę. Wilkołak ma siłę 8-10? Zsumujmy siłę minionów wampira. Wilkołak może poruszać się w umbrze? Wampir może kontrolować policję, wojsko, dowolne inne służby... wtedy wilkołakowi zostaje już tyko umbra i to tylko bliska umbra.
A weź pod uwagę, że jeszcze nawet nie zaczęliśmy rozważać dyscyplin, to tylko podstawowe "wrodzone" zdolności wampira.
No i wielkim nieporozumieniem jest twierdzenie jakoby wampiry nie mogły wchodzić w interakcję z umbrą, mogą z niską umbrą, światem upiorów i demonów, a dzięki projekcji astralnej mogą wejść do wysokiej umbry.
Kolejne aspekty wampira. Animalizm mogący wyłączyć wilkołakowi szał, mamy wówczas pojedynek zwykłego człowieka z wampirem.
Jak zauważałem wielokrotnie, to nie przypadek, że Tzimisce wytrzebili łaki na swych ziemiach.
Z czysto destrukcyjnej potęgi znów zwróćmy się w stronę Tzimisce, koldunów dokładnie, popatrzmy na magię kolduniczną, dokładniej na Furię Kupały, toż to chędożone trzęsienie ziemi. Mówcie co chcecie ale nie ma wielu (jeśli w ogóle jakiś jest) wilkołaczych darów które byłyby w stanie zrównać metropolię z ziemią.
Owszem, przyłapany na osobności wampir ma nikłe szanse w starciu z wilkołakiem, ale gdy się przygotuje wówczas sytuacja ulega odwróceniu o 180 stopni.
PS Temat trochę mi przypomina dyskusję którą kiedyś czytałem: "Kto by wygrał w starciu Supermen vs Dr Strange"