Willi podniósł głowę z ziemi, kucnął, pomacał kości sprawdzając czy wszystko w porządku. Wstał rozglądając się w około. ‘gdzie ja jestem, gdzie mój sprzęt?!’- pomyślał.
Podszedł powolnym, chwiejnym krokiem do pola siłowego. Spróbował dojrzeć co jest po drugiej stronie.
-Eee! Jest tam kto?- krzyknął- chce się wysikać a wstydzę się przy nich- dodał z krzywym uśmiechem na twarzy. |