Blacha gramoli sie z ziemi , rozmasowuje obolałe kończyny , spogląda na współwięźni po czym mówi chrapliwym głosem To sie wpakowałem , może ma ktoś jakieś plany jak stąd sie wynieść ?
Następnie podchodzi do emitera pola i przygląda mu sie uważnie .
__________________ "Robimy naprawdę dużo... bardzo dużo... aż trudno wymienić." |